Strona główna

Jasełka

Odsłona II

Jasełka - odsłona I.


( Ciemno na scenie-noc-podziemne grzmoty- kotara czerwona w głębi- podświetlona światłami imitującymi płomienie ).

Lucyfer(skulony na środku sceny-podnosi się)
Nim na ziemi północ przyjdzie,
U podnóżka mego tronu,
Zbierze się szatanów rada,
By zaświadczyć swą powagą,
Że na ziemi wszystkie ludy 
Pod mą pozostają władzą.
           (Wchodzi diabeł Amadeusz)

Amadeusz
Przepotężny Lucyferze
Tobie chwała i wieczna cześć!

Lucyfer
Z czym przychodzisz Amadeju?
Ile stwórcy serc wydarłeś?
Ile dusz pod moją władzę,
W moje szpony,dziś mi dajesz?

Amadeusz 
Trud mój dzisiaj uwieńczony!
Swymi kłamstwy i podstępy
Wszystkie grzechy tak olśniłem,
Tak rozsądkiem i rozkoszą 
W oczach ludzi otoczyłem,
Że dziś każdy -młody -stary,
Grzeszyć śmiało się odważa.

Lucyfer
Brawo dzielny Amadeju!
(Wchodzi diabeł Mefistol).

Mefistol
Wladcy piekieł wieczna chwała!
 
Lucyfer
Witaj sprytny Mefistolu.
Jaki plon jest twojej pracy?

Mefistol
Hymn tryumfu śpiewać możesz!
Gdzie wszeteczna Roma włada
Tam twa władza utwierdzona.
Jad zepsucia w ludzkie serca
Tak obficie zapuściłem,
Że wśród grzechu i zepsucia
Bożkom swoim czołem biją!

Lucyfer
Brawo dzielny Mefistolu
            (wchodzi Aristofel)

Aristofel
Wielki panie Lucyferze,
Tobie niechaj będzie chwała!

Lucyfer
Dawno cię już nie widziałem,
Powiedz jakie niesiesz łupy?

Aristofel
Od granic spodlonej Romy
Aż po krańce puszcz Afryki-
Na kształt węża się ślizgałem
Zabobonem ,czarnoksięstwem
Uwikłałem wszystkie ludy
I pod stopy twe rzuciłem
          (wchodzi diabeł Boruta)

Boruta
Bądź pochwalon Lucyferze!

Lucyfer
Jak tam twoi nadwiślanie?
Oraz inne Słowian szczepy?
Trwają dalej w swym uporze?

Boruta
Ciężka praca z nimi panie,
Lecz i oni się powoli
Też do grzechów przyzwyczają.
Na początek to zyskałem,
Że już wielu bogów mają.
A o stwórcy zapomnieli.

Lucyfer
Zatem tryumf mi głosicie.
Więc otwórzcie się przepaście,
Niech nasycę się zwycięstwem.
(Lucyfer wstaje -rozlegają się grzmoty-jęki potępionych i szatańskie śmiechy)

(Czterej szatani wykonują taniec triumfu,potem stają przed Lucyferem)
Chór czterech diabłów:
Mów co teraz czynić mamy
Na rozkazy twe czekamy.

Lucyfer
Posterunki wyznaczone!
Idźcie każdy w swoją stronę
I tam dla mnie jak dotychczas
Zdobywajcie ludy świata.
Gdy was wezwę-w mgnieniu oka
Śpieszcie do mojego tronu.
(Czterej diabli wychodzą-zostaje Lucyfer)

(Wchodzi Archanioł Gabriel)
Gabriel
Lucyferze, twa potęga 
Choć daleko teraz sięga,
Zdruzgotana wkrótce będzie!

Lucyfer
Któż królestwo moje zburzy?
O upadku chcesz mi wróżyć?...

Gabriel
Czy pamiętasz nieszczęśniku,
Tę zapowiedź ,którą w raju
Pan Najwyższy dał ludzkości,
Iż jej ześle Zbawiciela....

Lucyfer
Tę zapowiedź-głupstwem zowię 
Ona nigdy się nie spełni!

Gabriel
Ona spełniać się zaczyna!...
W tej godzinie w Nazarecie
Bóg cud zdziałał niepojęty.
Córka ziemi- Jego Syna 
W łonie swym piastuje świętym.
Słowo co się ciałem stało
Wnet odkupi ludzkość całą.
I czasu dużo nie minie 
świat się dowie o Dziecinie,
Która zjawi się wśród nocy
I twą władzę w proch zdruzgocze!
(Archanioł Gabriel odchodzi)

Lucyfer
Słowo ciałem dziś się staje?..
Och,drżę cały!-Bóg się wcielił..
To początek odkupienia ,
W które wierzyć już przestałem!..
(gwiżdże-diabły wracają)

Chór diabłów
Znak na trwogę dałeś Panie!

Lucyfer
Moce nieba o ród ludzki
Walkę nam wypowiadają!...

Mefistol
Śmiej się Panie ,wszak Najwyższy
Za twą sprawą ludzkość przeklął!

Lucyfer
Lecz zarazem przyobiecał-
Przy mnie wyrzekł obietnicę-
Że jej ześle Syna swego,
Aby niebo jej otworzył.
Dziś ta straszna obietnica’
Która nam się głupstwem zdała
Już podobno się spełniła.
Gdy się zjawi Bóg wcielony-
Moja praca tysiąclecia
Wkrótce w gruzy się rozleci...
Pamiętacie Gabriela?

Arystofel 
Tak pamiętam .To tchórz wielki.
Zamiast z Tobą Lucyferze
Stawić czoło Stwórcy świata-
On się tylko przed Nim korzy
Na skinienie Jego lata....

Lucyfer
Otóż właśnie on to dzisiaj
Zapowiedział moją klęskę,
Którą zada mi Syn Boży.
Więc dlatego tak się trwożę.

Amadeusz
Rzeczywiście coś się stało,
Bo na wschodzie, gdziem przebywał,
Gwiazda jasna się zjawiła,
Która w dzień jak w nocy świeci.
Jeśli gwiazda ta zwiastuje 
Narodzenie Zbawiciela,
Wtedy biada nam szatanom!

Lucyfer
Lepiej od was to rozumiem
I dlatego was wezwałem,
By zapalić was do walki.
Czy zniesiecie, wy książęta,
By niewiasta, która Boga
Ma już wkrótce na świat wydać-
Stopą swoją głowy wasze 
Miała zetrzeć?

Diabły chórem
Nie pozwolim królu piekła
I do walki z niebem staniem!

Lycyfer
Lecz nie możem walczyć sami
Musim zdobyć sprzymierzeńców!

Amadeusz
Mędrców świata zyskać trzeba!

Lucyfer
Mądra rada!
Mędrców pychą unieść trzeba,
Aby czyny Chrystusowe 
Swą powagą ośmieszyli,
Aby prawdy Chrystusowe 
Sprzeczne z rozumem uznali.
Za mędrcami pójdą inni.
Pycha bowiem ,którą w ludzkość
Jeszcze w raju zaszczepiłem
Nie podda się tajemnicom,
Które Chrystus światu powie.
Niechaj mędrcy drwią ze wszystkich,
Co pod sztandar Zbawiciela 
Iść by chcieli.

Mefistol
Tym co władzę dzierżyć będą
Ustawicznie szeptać trzeba,
Że zasady Chrystusowe
Pomyślności państwa grożą!

Lucyfer
Plan wyborny! Doskonały!
Tak zwyciężym!
Wszystkie ludy wszego świata,
Mnie okrzykną swoim królem!

Diabły chórem
Tak się stanie! Przysięgamy!

                                               (Kurtyna)