|
Aktor, dziennikarz, felietonista, kronikarz teatralny.
|
Aktor, dziennikarz, felietonista,
kronikarz teatralny. Jeden z pionierów życia teatralnego Warszawy po wojnie.
W roku 1999 Związek Artystów Scen Polskich uhonorował go tytulem członka
zasłużonego. Na początku lat 80-tych rozpoczął współpracę z "Życiem Warszawy"
gdzie drukował swoje teksty o teatrze, a potem także w "Życiu Codziennym",
"Słowie", "Expressie Wieczornym" i w wychodzącym w Nowym Jorku "Nowym Dzienniku".
Obecnie związany jest z "Gazetą Wyborczą" i "Życiem na gorąco".
"Książka Witolda Sadowego "Teatr, plotki, aktorzy" jest wspominkową monografią teatrów warszawskich pierwszego powojennego dziesięciolecia. Sadowy sam aktor (pamiętny Chłopiec z deszczu w "Dwóch Teatrach" Szaniawskiego) patrzy na teatr tamtych lat okiem zakochanego, co mu jednak ujmy nie przynosi, bo przecież i lata były niezwykłe i teatr wtedy był niezwykły. Zarzucają mu młodsi, że idealizuje. Twierdzę, że nie! Kręciłem się wtedy po teatrach, po próbach, za kulisami i też mam w pamięci atmosferę uniesienia i zapału, towarzyszącą wskrzeszeniu polskiej sceny po latach okupacji. Sadowy był współtwórcą tego teatru ale i obserwatorem ludzi. Dużo w jego wspomnieniach charakterystyk i ocen kolegów, nie zawsze pełnych zachwytu. Czego się jednak zanegować nie da, to galerii znakomitości. Co premiera to same tuzy. Dlaczego nie ma takich dzisiaj?" - IBIS, "Gazeta Wyborcza", 24 lutego 1994. "Książka Witolda Sadowego ocala od zapomnienia artystów i rzemieślników teatralnych. Ludzi znanych ze sceny, jak i tych nie znanych szerszej publiczności, ludzi zza kulis. Ocala też od zapomnienia przedstawienia i atmosferę .... Barwny język, pełna humoru anegdota, życzliwie podana plotka i żywa narracja sprawiają, że książkę czyta się przysłowiowym jednym tchem. Trzeba powiedzieć, że książka nie tylko ujawnia prawdziwy talent pisarski świetnego aktora i felietonisty, ale też wypełnia właściwie puste miejsce w naszych zapisach historii życia teatralnego stolicy w najwcześniejszym okresie powojennym". - Temida Stankiewicz- Podhorecka, "Życie Warszawy", 1 marca 1994. "Takich tłumów dawno nie notował warszawski Klub Księgarza na Rynku Starego Miasta. Tematem wieczoru okazały się wspomnienia zza kulis Witolda Sadowego, popularnego w swoim czasie aktora scen polskich, nadto felietonisty i zapalonego podróżnika, kolekcjonera teatralnej anegdoty, aby nie powiedzieć ... plotki ... Znany przez długie lata czytelnikom dawnego "Życia Warszawy" - Sadowy był kimś, kto niejako etatowo żegnał na jego łamach swych scenicznych kolegów. Dziś kontynuuje swoje pisanie okołoteatralne na łamach "Naszego Życia Codziennego" ...." Barbara Kazimierczyk, Polska Zbrojna, 26 stycznia 1994. " .... Witold Sadowy zrobił psikusa historykom teatru. Zapisał i udokumentował (dziesiątki, dziesiątki nazwisk) początki teatralne tuż po wyzwoleniu. Operuje przedewszystkim własną pamięcią, ale także przywołuje recenzje i informacje prasowe. ... Niezwykła to - uczciwa i wartościowa książka ..." - Andrzej Bar, "Głos Poranny", Łódź, 20 lutego 1994. "Po sukcesie swojej pierwszej książki "Teatr, plotki, aktorzy" - Witold
Sadowy przedstawia nam częśc drugą wspomnień "Za kulisami i na scenie".
Zabrałem się do lektury z zaciekawieniem i niecierpliwością. Oto bogata
panorama teatru warszawskiego od lat 50 do późnych 80. Autor prowadzi nas
za kulisy, częstuje anegdotami, skrupulatnie opisuje przedstawienia odwołując
się ciągle do przeszłości i do mistrzów sceny, którzy przeminęli. Jest
wiernym kronikarzem teatru, ale niebeznamiętnym. Nie stroni od ocen kontrowersyjnych.
Ocalić od zapomnienia
WITOLD SADOWY nadal bardzo aktywnie włącza się w nurt życia artystycznego,
spotyka się ze swomi czytelnikami, zasiada w jury imprez kulturalnych.
W roku 2001 był jurorem prestiżowej nagrody aktorskiej - "Feliksy Warszawskie"
ufundowanej przez pana Feliksa Łaskiego z Londynu. Współpracuje z Teatrem
Dramatycznym im.Adama Mularczyka w Filadelfii, którym kieruje obecnie
żona zmarłego przed pięciu laty artysty - Zofia Mularczyk i Grzegorz Górski.
|